Rozważanie na II Niedzielę Adwentu Łk 3, 10-18
Pieśń – Duchu Święty Przyjdź
Łk 3, 10-18
- Dusza: Panie Jezu kiedyś tłumy przychodziły do Jana. Przychodzili celnicy, żołnierze i pytali go: „Nauczycielu, co mamy czynić?”. Dzisiaj ja przychodzę do Ciebie i zadaję to samo pytanie: Jezu co mam czynić? Czego pragniesz ode mnie w tym Adwencie?
Jezus: Moja umiłowana pragnę w tym Adwencie odpocząć w twoim sercu, jak kiedyś pod sercem mojej Matki. Pragnę dzisiaj wzrastać i rozwijać się w tobie jak kiedyś w Maryi.
- Pieśń: Pomódl się Miriam … .
- Jezus: Tak wiele dusz jest obojętnych na moją Miłość. Dałem wam wszystko, nawet siebie samego, a tak niewielu ludzi Mi dziękuje. Ty mi to wynagradzaj stale dziękując, nawet za najdrobniejszy dar.
Dusza: Jezu chcę Ci teraz dziękować w ciszy swego serca.
(…)
Jezus: Każdego dnia czekam, aby ofiarować swoje ciało w Eucharystii, a coraz mniej ludzi chce Mnie przyjąć. Ty mnie pocieszaj swoim otwartym sercem, abym zawsze był tam oczekiwany i kochany.
Jezus: Jakże wiele zła i bólu wyrządzają ludzkie języki. Bądź tą, która uśmierza Mój ból. Każde twoje dobre słowo, gest miłości do drugiego człowieka, każda cicha rezygnacja z siebie jest dla mnie radością, balsamem łagodzącym ból.
Jezus: Tyle niezgody między ludźmi, między całymi narodami. Pocieszaj mnie wprowadzając pokój wokół siebie. Pomagaj mi będąc wsparciem dla drugiego człowieka. Bądź promieniem mojego światła, mojej dobroci i miłości.
Jezus: Coraz więcej rozbitych rodzin, tylu samotnych i nieszczęśliwych, uzależnionych, zniewolonych, jak wiele zabijanych dzieci, samobójstw i ludzi żyjących z dala ode Mnie. Odchodzą nawet moi kapłani.
Kogo mam prosić o pomoc? Potrzebuję twojej modlitwy i ofiarowanego cierpienia, aby im pomóc. Dzisiaj potrzebuję niewiast, które są zdecydowane na wszystko z miłości do Mnie, które nie patrzą na przeszkody, ale pokonują je, aby Mi ulżyć. Zaufaj Mi do granic możliwości. Zbliż się jeszcze bardziej do Mnie i pomóż Mi, aby miłość zatriumfowała nad złem tego świata, abym na nowo narodził się w ludzkich sercach.
Dusza: Tak Panie. Chcę być Twoją radością i nieść tą radość innym. Chcę wnosić miłość, pokój i nadzieję. Pragnę, abyś mógł odpocząć w moim sercu tak jak ja odpoczywam w Tobie.
Boże Ojcze teraz chcę prosić Ciebie, przez wstawiennictwo Najświętszej Matki o serce czyste, wierne i mocne w dobrem.
Boże Ty przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny zgotowałeś swojemu Synowi godne mieszkanie i na mocy przewidzianej śmierci Chrystusa zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy. Daj nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
3 x Zdrowaś Maryjo
- Pieśń na zakończenie
Oprac. postulantka Katarzyna Klebeko